Taka data będzie niedługo, co to wielu dwunożnych sobie wyznaje różne rzeczy. Kiedyś to tradycja była bardziej, że ci, co kogoś bardziej lubili, a się wstydzili, to wtedy wysyłali karteluszki czy inne takie podobne z wyznaniami, ale się nie podpisywali swoim imieniem, a druga strona mogła zgadywać, któż to taki bardziej lubiący. Teraz to się tak rozdmuchało, że już od tygodnia trąbią, że będzie dzień wyznań i że kwiatki, kartki, prezenty, czekoladowe kulki, o Matko Suczko, byle monetki wydawać! A ja Wam powiem, że taki dzień powinien być codziennie. I wielu ma taki dzień każdego dnia, bo nie sztuką jest wyznawać i kochać raz w roku. Trzeba codziennie zapewniać, że ktoś jest najważniejszy na świecie!
Dlatego też zupełnie nie w ten dzień, co wszyscy, i niezgodnie z tradycją, bo się na końcu podpiszemy, wyznamy miłość największą, najpsiejską, najwierniejszą…
…bo my mamy na Waszym punkcie bzika!
I kochamy Was za wszystko…
Za to, że jesteście dla nas oparciem…
…że możemy się Wam wyżalić ze wszystkich lęków i krzywd, jakie nam się przytrafiły kiedyś…
…za to, że możemy się tak bardzo wtulać, jak tylko bardzo potrzebujemy i wcale nic a nic nikt nie jest zły za odbite łapki na ubrankach…
…za to, że pozwalacie nam szaleć i nie mówicie, że przecież musimy być poważni i dostojni…
…za to, że kiedy się boimy, to staracie się ze wszystkich sił nas ochronić…
…za to, że nawet jak jesteśmy chorzy tak, że każde dotknięcie nas może Was zarazić, to Wy i tak nas kochacie i smyracie za uchem, chociaż musicie się ubierać w takie niewygodne i gorące, gumowe ochronniki…
…i za to, że nawet najgroźniejszym z nas dajecie szansę i się nie poddajecie, i walczycie o ten uśmiech i merdanie, chociaż w wielu schroniskach już by się poddano dawno…
…i za to, że nie żałujecie nam zabawek, piłek, kijaszków, szarpaków, i nic a nic się nie złościcie, jeśli po jakimś czasie piłka już się nie turla, z kijka robi się wykałaczka, szarpak jest kołtunkiem z nitek, a zabawce brakuje nóg…
…kochamy za każdą chwilę czułości specjalnie dla nas wygospodarowaną w Waszych czasami zapełnionych po brzegi planach dnia…
…za wynajdywanie nowych atrakcji i sposobów na nudę, bo przecież nie tylko spokojnymi spacerami żyjemy, a przy tym sami musicie się czasami poruszać niemało…
…za wyciąganie z naszych sierści traw i drzewnych igieł, za otrzepywanie z piachu czasami w nieskończoność, bo rozumiecie, że jak jest moment na tarzanko, to JEST i koniec….
…za to, że dajecie nam milyjony powodów do najczystszej radości…
Drodzy nasi wszyscy – wolontariusze, weci, tabletkowi, kulkowi, wszyscy, wszyscy, którzy każdego dnia nam pomagacie, wspieracie, sprawiacie, że czujemy się zaopiekowani, kochani, najedzeni… KOCHAMY WAS NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE CAŁYM i kiedy wydaje nam się, że nie da się bardziej, to nagle robicie znów coś takiego, że miłość nasza nieskończona się robi!
Podpisujemy się wszystkimi łapami, ile kto tam ma – MY – bezdomniaki ze schroniska, podopieczni Wasi wierni!
…drodzy wszyscy, którzy widzicie to i zazdrościcie – ADOPTUJCIE psa czy sierściucha ze schroniska, a przekonacie się, że taka miłość i w Waszym życiu zdarzyć się może, serio serio… I to bez prezentów drogich, kulek czekoladowych i kwitnących kijków… Nam wystarczycie WY, a to, co możecie nam podarować, to CZAS, który nam i tylko nam poświęcicie…
Jeszcze PeeS. Tam wyżej dałam zdjęcie psa całkiem nieźle wyglądającego, ale smyrała go ręka w ochronniku. Należą się wyjaśnienia – to jest Precel i jest w trakcie pozbywania się jednych z najbardziej parszywych żyjątek, które się przenoszą niezwykle chętnie, ale już mniej chętnie wynoszą się na zawsze. Oto tutaj macie dwa zdjęcia do porównania, jak Precelek wyglądał jeszcze nie tak dawno temu i jak wygląda teraz…
Niesamowicie niesamowita zmiana, prawda? Ciężko uwierzyć, że to zaskuropowane coś z małymi ślipiami to ten sam pies, co teraz merda z miłością ogonem na wszystkich, których widzi… To wszystko też dzięki naszym i za takie najcudowniejsze cuda też ich kochamy dnia każdego!
całym sercem dziekuję WSZYSTKIM WSPANIAŁYM WOLONTARIUSZOM ! jestescie wspaniali !!!!!????????????????????