Dziś będzie o owczarkach, którym do pełnej owczarkowatości brakuje bardziej postawnych… uszu… Takie leniwe wyrosły i teraz trzeba im wbijać do głowy, że nic a nic przez to nie są gorsze i właśnie mają być dumne ze swojej wyjątkowości.
Na początek opowiem o Bomie:
Nasi dali Bomowi lat osiem, czyli można powiedzieć, że jest w średnim wieku, i że nawet może i prawie drugie tyle przed nim. To całkiem sporo! Długie spacery już mu nie są potrzebne, bardziej morze miłości i… góra smaczków, co po nim zaczyna być widać, ale przecież jestem ostatnią, która by to wytykała… Bom lubi dwunożnych niezależnie od wieku, to kolejna jego zaleta, tylko z psami niby się lubi, ale nie żeby jakoś się specjalnie z nimi bawić czy mieszkać. Mogą być, ale bardziej obok. Ach, no i nie znosi namordników, więc może mu się kojarzą źle, ale na szczęście nie trzeba ich zakładać często, bo Bom jest grzeczny i już.
Krakus ma mniej leniwe uszy od Boma, ale jednak:
Jest kolejnym owczarkowatym owczarkiem – umie się zachować, jest grzeczny, uwieeelbia współpracę z dwunożnymi, czy to chodzi o spacerki, czy mizianie, czy zabawę. Trzeba mu też przyznać, że nie jest namolny, bo jak trzeba, to i sam sobie zabawkę podziamla, tylko od czasu do czasu przyjdzie się pochwalić, czym się aktualnie zajmuje. Jest młodszy od Boma i może bardziej niezależny, ale czy to przeszkadza, że w obcych się tak łatwo nie zakochuje? Tym bardziej jest wyjątkowy i jak ktoś go adoptuje, i zdobędzie krakusową miłość, to to będzie najszczególniejsza więź.
Mamy też długowłosego owczarka z oryginalniejszymi uszami, przed Wami Cis:
Długowłose mają przecież takie wzięcie, a tu Cis czeka już prawie rok i chętnych na adopcję nie ma… Że uszy za klapciate?? A co to w ogóle za powód jest! Chłopak w swojej głowie jest malutkim pieskiem, który właziłby na kolana, zupełnie nie dociera do niego, że to się już kilka lat temu skończyło… Poza tym całkiem po owczarkowemu tylko by spędzał czas z dwunożnymi, najlepiej podczas długich spacerów czy innych rozrywek rozładowującej jego energię, bo musicie wiedzieć, że chociaż jest w wieku Boma, czyli te kilka lat już ma, to w odróżnieniu od niego temu niestraszne, a wręcz potrzebne długie dystanse. Co prawda w domu musiałby być jedynakiem i przed nim pewnie nauka spokojnego przechodzenia obok innych psów, ale to nie jego wina, tak go wychowano tam, gdzie kiedyś, przed schroniskiem, mieszkał…
Na koniec owczarek nie tylko z oryginalnymi uszami, ale też w nietypowym, owczarkowym kolorze:
Czyli oryginał do kwadratu! Mało tego – Gacek jest idealny pod każdym względem, a w dwunożnych jest zakochany bez pamięci:
Też zapomina, że jest już całkiem wyrosłym psem i kiedy widzi kogokolwiek, zamienia się w szczeniaczka roześmianego od nosa do ogona. Lubi się też uczyć! Rozumie, kiedy trzeba się przywitać łapą albo usiąść, pewnie i jeszcze kilka innych rzeczy pozna, a potem będzie się chwalić przez innymi, że umie takie mądre słowa. Gacek też jest w średnim wieku, ale wciąż by szalał na spacerach czy na wybiegu, kto by tam siedział w miejscu, kiedy świat wzywa!
Widzicie? W schroniskach znajdziecie najoryginalniejsze psy! Owczarki długo-i-krótkowłose, w (nie)standardowych kolorach, z krawatami albo i bez, i z takimi uszami, które mało kto ma! Rasowego, idealnego zewnętrznie owczarka to każdy może mieć, ale tylko u nas takie najwyjątkowsze!
To komu podać do nas adres?