PO REMONCIE

Zawsze, gdy przylecę do schroniska i przywitam się ze zwierzakami, to się zaczynam rozglądać za bezogoniastymi. Nie za tymi naszymi, bo oni są tu zawsze, ale za nowymi, bo różni…

Czytaj dalej…

GDZIE SZUMIĄCE TOPOLE…

Sierściuch wrzasnął w swojej sierściowej mowie: – Jeśli ktoś chce wiedzieć, tutaj będę siedzieć, póki nie wiem co!… I siedział. Był biały, niestary, mieszkał z dwoma innymi w blokowej piwnicy…

Czytaj dalej…

IMBIR DO HERBATY

– Tyson, co sądzisz o Imbirze? – Wariat! – Czemu?! – Mały, słaby, bo ledwo co z choroby wylazł, siwy na pysku, bo już stary, dziesięć lat na karku, a…

Czytaj dalej…

JAK SMAKUJE BUDA

Czas jakiś temu siedziałam sobie w słoneczku – bo jeszcze świeciło – przy domku wolontariuszy i patrzyłam, jak bezogoniaści rozładowują wielki samochód pełen snopków słomy. No i słoma znikała z…

Czytaj dalej…