YORKU, YORKU, WCALE NIE NOWY!
Pojawiłam się w schronisku nagle i niespodziewanie, z niezłym wizgiem, nocą i z nadzieją, że któryś kundel się wystraszy! Gdzie tam!… Trawiły, spały, każdy sobie… Może jeden z drugim tylko…
Pojawiłam się w schronisku nagle i niespodziewanie, z niezłym wizgiem, nocą i z nadzieją, że któryś kundel się wystraszy! Gdzie tam!… Trawiły, spały, każdy sobie… Może jeden z drugim tylko…
SŁUCHAJCIE, SŁUCHAJC… to znaczy: CZYTAJCIE, CZYTAJCIE! PRZEPRASZAM WSZYSTKICH, KTÓRZY KOMENTOWALI OSTATNIE POSTY ZA TO, ŻE NIE ODPOWIEDZIAŁAM! Nie było kiedy! Za Mostem wpadłam w istne szaleństwo! Zebranie za zebraniem (tak…
Zadzwoniła do schroniska pewna bezogoniasta z pytaniem, czy nie ma u nas przypadkiem jej szczeniaka. I opisała go. Ano, był taki. Powiedziała, że zaraz po niego przyjedzie. Gdy się zjawiła,…