WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!

Wylądowałam w schronisku późnym wieczorem, elegancko, na samym środku trawnika – a tu ulewa! Pisnęłam i chodu do wiat, pod jakikolwiek dach. I dopiero po chwili przypomniałam sobie, ze już…

Czytaj dalej…

NIECH ŻYJE BIZNES!

 To było tak, że jedna bezogoniasta wzięła ze schroniska szczeniaczka, suczkę. Mała raptem parę dni była u nas, więc już nikt nawet nie pamięta, jak miała na imię. No i…

Czytaj dalej…

DWAJ ZZA MOSTU

Pierwsza witałam ich w schronisku, a teraz pierwsza witam ich za Mostem. To dobrze, gdy pies tu trafia i od razu znajduje kogoś znajomego, kogo spotkało wcześniej to samo. Raźniej…

Czytaj dalej…