Gdy trafił do schroniska…

Gdy trafił do schroniska był w nie najlepszej formie i schorowany. Miał guzy, które trzeba było usuwać operacyjnie. Pewnie dlatego dostał imię Guzik. Po powrocie od zjaw szybko wrócił do…

Czytaj dalej…

Bywają zjawy i zjawy.

Bywają zjawy i zjawy. Trafił do nas kundel. Miał gipsowy opatrunek na łapie, bo złamana. Opatrzył go jakiś zjawa w niedalekiej miejscowości i potem ten kundel siedział dwa tygodnie w…

Czytaj dalej…

Dobry czas!

Dobry czas! Poszedł Grey, husky. Pisałam o nim niedawno. Siedział długo w schronisku. Miał już trochę lat i uszkodzone oko, na które nie widział. Kto takiego weźmie? A jednak znalazł…

Czytaj dalej…