Chodź, opowiem Ci historię... Może wesołą, może najsmutniejszą, ale prawdziwą, naszą... Może uśmiechniesz się pod nosem, może rozpłaczesz z żalu, ale pamiętaj, że to i tak lepsze, niż nic nie czuć. Usiądź wygodnie, rozgość się i czytaj... czytaj... czytaj.....
Jakoś niewiele ciekawego dzieje się ostatnio.
Jakoś niewiele ciekawego dzieje się ostatnio. To może dobry moment, żeby powspominać stare znajome, których już nie ma od dawna w schronisku! Nie pisałam o nich, Cygan też nie… …
Jesień idzie, a zaraz potem zima.
Jesień idzie, a zaraz potem zima. I od razu wraca temat wolontariuszy. Bo zimą zimno! Ruchu potrzeba nam wiele, żeby się rozgrzać. A ruch – to najlepiej spacer, zabawy w…
Niedaleko schroniska…
Niedaleko schroniska, przy torach kolejowych, bezdomni mają taki szałas, w którym mieszkają latem. Zimą się gdzieś przenoszą chyba. Ale nie wiem, gdzie. Jak chodzimy na spacery, to z daleka mijamy…
Łapy bolą, w stawach skrzypi, ech…
Łapy bolą, w stawach skrzypi, ech… Wysiedzieć trudno… Ale łazić też nie najlepiej, bo zaraz mnie zadyszki łapią. Nasi bezogoniaści dają mi leki, ale co ja się przy tym nasłucham…