Chodź, opowiem Ci historię... Może wesołą, może najsmutniejszą, ale prawdziwą, naszą... Może uśmiechniesz się pod nosem, może rozpłaczesz z żalu, ale pamiętaj, że to i tak lepsze, niż nic nie czuć. Usiądź wygodnie, rozgość się i czytaj... czytaj... czytaj.....
Latam sobie…
17 Bardzo rano, trochę rosy, ale za to nie pada i słońce wreszcie świeci! Bezogoniasty, który robi tutaj za stróża, powoli szykuje się do wyjścia. Zaraz się nowy dzień zacznie. To…
Co tu leży?…
Co tu leży?… Psia kość![1]… Pogryzę trochę… Ale nie o tym chciałem. Rzecz w tym, że tracę przyjaciół! Tych najstarszych. No i smutno trochę. Ale tak naprawdę to się cieszę.…
Na początek będzie trochę o tych sierściuchach miauczących…
Na początek będzie trochę o tych sierściuchach miauczących. Namnożyło nam się tu tego. W ciągu paru ostatnich dni zwieziono cztery kotki. Trzy z małymi – razem trzynaście futrzanych balasków! Piszczą,…
No i znowu tydzień minął…
No i znowu tydzień minął. Trochę się działo, bo… ale chyba lepiej się schowam, bo zimno dzisiaj jak w psiarni. Bezogoniaści[1]-wymyślają czasem takie określenia, że nie wiadomo, co o nich…