Chodź, opowiem Ci historię... Może wesołą, może najsmutniejszą, ale prawdziwą, naszą... Może uśmiechniesz się pod nosem, może rozpłaczesz z żalu, ale pamiętaj, że to i tak lepsze, niż nic nie czuć. Usiądź wygodnie, rozgość się i czytaj... czytaj... czytaj.....
Pamiętam, że Ares tego dnia miał zły humor.
Pamiętam, że Ares tego dnia miał zły humor. Sąsiad mu coś naszczekał. A tu pojawili się u niego goście – urzędowo: zjawa z praktykantką i jedna nasza bezogoniasta. Szczepić przyszły.…
Oj, zaczął się sezon na sierściuchy!
W międzyczasie skończyła się nauka w szkołach dla bezogoniastych…
W międzyczasie skończyła się nauka w szkołach dla bezogoniastych i większość naszych wolontariuszy ma wakacje. U nas też zakończył się rok wolontariacki małym spotkaniem. Na wybiegu nasi bezogoniaści zrobili młodym…