To będzie przepsiękny 2021!

Wiecie, co się szykuje??

Taaaaak!

Kalendarz! Z nami kalendarz! Znowu nasi będą go zamieniać na monetki i dzięki temu będą mieć za co opłacać różne rzeczy dla nas. Maaaasę darów dostajemy od Was, ale nie wszystko da się przynieść, prądu w wiaderku na przykład nie sposób…

Jedna z naszych to miała takie pomysły w tym roku, że mucha nie odważy się nawet siędnąć. Nie wszystko mogę Wam pokazać, czasami tylko podpowiem, że czerń Fiony idealnie komponowała się z fioletem kwiecia:

…albo uprzedzę, że jak się bierze teriera do sesji, to trzeba być przygotowanym na większość ujęć takich jak to:

…….albo pokażę, jak wygląda zwycięski przebieg po świetnie wykonanej sesji…

…albo zdradzę, dlaczego Ast jednak nie jest najlepszy w pozowaniu z akcesoriami…

Pokażę za to też, że miesiące będą bardzo tematycznie:

Czasami podpowiadałam też głębokie przemyślenia, które nasi dali na niektóre miesiące. Miałam swój wkład! …tylko się muszę o kulki upomnieć w zapłacie… Ociągają się.

Czasami kalendarz bawi, a czasami też uczy i wychowuje, bo niektóre rzeczy trzeba powtarzać na okrągło:

Nie tylko psy stanęły na wysokości zadania, ale w to to akurat nikt nie wątpił. Sierściuchy też poczuły powagę sytuacji i wiedziały, kiedy mają się patrzeć uważniej, kiedy robić wielkie oczy, a kiedy wzrokiem zatęsknić czy się zamyślić:

Ten kalendarz, co pokazuję, będzie mieć 13 stron, na wszystkie miesiące plus okładka, taki wypas! Widziałam niektóre sesje, czasami też widziałam postępy z tworzenia i Wam napiszę, że po prostu ŁAŁ. Co roku piszę, że musicie mieć nasz kalendarz, ale dziś to już w ogóle po tysiąckroć zapewniam, że MUSICIE i już. Wszystkiego Wam nie mogę tutaj wrzucić, żebyście mieli też element zaskoczenia, a co.

Prócz tego kalendarza, co to już widzieliście dużo, to będzie też taki, którzy biurownicy wszelkiej maści lubią, albo i tacy dwunożni, co to lubią oglądać miesiące do tyłu i do przodu.

Tu będzie tylko jedno zdjęcie u samej góry, a niżej będą trzy kartki z trzema miesiącami i to można wydzierać. Wy pewnie wiecie lepiej niż ja, o czym mówię.

W każdym razie te wszystkie kalendarze są dostępne w biurze schroniska. Muszę od razu uprzedzić, że to nie będzie tak, że będziecie czekać do ostatniej chwili, a one będą czekać. Skąd! Ilość jest ograniczona i to mocno, że tak pozwolę sobie napisać.

Ach, i te kalendarze to nasi wymieniają za monetki, bo to ważne jest, żeby mieć za co opłacić dużo różnych rzeczy, których nie dostaniemy w darach, bo się nie da. Te kalendarze pierwsze, co to jest inny zwierzak na każdy miesiąc, to kosztują 35 monetek, a te drugie, dla biurowników – 30 monetek.

Zapraszam psierdecznie i pamiętajcie, że miałam w nich swój wkład tekstowy, to zdecydowanie podnosi ich wartość, a cena jest taka sama jak co roku, także widzicie, jaki gratis!

Kto będzie pierwszy w biurze, żeby zamienić monetki na takie oto cudne wydanie?

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *