Raptor. Fajne imię, nie?
Raptor. Fajne imię, nie? Dla jakiegoś groźnego psa!… No to dostał je amstaf (no, może nie całkiem), młody, wesoły, który trafił do schroniska z jednego z nieodległych miast. Kocha spacery,…
Raptor. Fajne imię, nie? Dla jakiegoś groźnego psa!… No to dostał je amstaf (no, może nie całkiem), młody, wesoły, który trafił do schroniska z jednego z nieodległych miast. Kocha spacery,…
Z pewnej niedalekiej gminy zadzwonił urzędnik. Miły taki, nasi bezogoniaści go lubią: Proszę państwa, mamy problem!… Czyli macie psa!… Ano tak, jak tam z naszymi limitami? Zmieści się jeszcze jakiś…
Psy starych bezogoniastych… Jest sobie w śródmieściu kamienica na bocznej ulicy. Stara, piętrowa, z drewnianymi schodami. A w niej żyje sobie samotna bezogoniasta. Też stara. Z dwoma psami i sierściuchem.…
Właśnie się dowiedziałam, że bezogoniaści mieli jakieś wielodniowe święto. Gromadzili się wokół wybiegów i bawili się, tak jak my. Na te wybiegi wypuszczali dwie grupy trenowanych bezogoniastych, rzucali im piłkę…