GROZA I STRACH

Coś się chyba porobiło z bezogoniastymi. Dawniej dzwonili do schroniska i mówili: „Bezpański pies lata po ulicy, przyjedźcie, zabieracie…” Albo: „Przybłąkał się psiak na moje podwórko, weźcie go do schroniska…”…

Czytaj dalej…