Chodź, opowiem Ci historię... Może wesołą, może najsmutniejszą, ale prawdziwą, naszą... Może uśmiechniesz się pod nosem, może rozpłaczesz z żalu, ale pamiętaj, że to i tak lepsze, niż nic nie czuć. Usiądź wygodnie, rozgość się i czytaj... czytaj... czytaj.....
Mają pomysły, nie powiem…
Mają pomysły, nie powiem. Kto? Mali bezogoniaści. Jest w naszym mieście takie miejsce, które się nazywa biblioteka. Wiem, co to jest, bo niedawno sami otworzyliśmy własną bibliotekę im. Mieszańca Cygana.…
Polazłam do kojca Gandalfa…
Polazłam do kojca Gandalfa, zobaczyć, co u niego. Trudny pies. Dwuletni owczarek, który próbował zamieszkać na działkach w niedalekim mieście. Bezogoniaści, z którymi wcześniej się stykał, z pewnością nie byli…
Jest sobie w naszym mieście osiedle domków jednorodzinnych.
Jest sobie w naszym mieście osiedle domków jednorodzinnych. Starsze już, z tradycją. Wąskie uliczki, zadbane ogródki, sąsiedzi, którzy znają się całe lata… Niedaleko zamieszkała jedna z naszych wolontariuszek. Często przechodziła…